Małgorzata Rozenek ostatnie kilka dni spędza ze swoją rodziną w Meksyku. Razem z Radkiem Majdanem mieli nadzieję, że uda im się wypocząć w pięknych okolicznościach przyrody, jednak pogoda im nie dopisała. Mimo to, para nie poddaje się i chętnie korzysta z tamtejszych rozrywek. Udało im się nawet spędzić trochę czasu sam na sam!
Obecna sytuacja w Polsce skłoniła wielu celebrytów do wakacji za granicą. Zanzibar, Bali czy Meksyk to najpopularniejsze kierunku gwiazd telewizji i sceny. Małgorzata Rozenek także kilka dni temu spakowała walizki i wraz z najbliższymi udała się na wymarzony odpoczynek. Wydawać by się mogło, że wakacje z trójką dzieci są sprzeczne z relaksem i wypoczynkiem, jednak jak widać małżeństwo umie to odpowiednio pogodzić. Dużym wsparciem jest dla nich opiekunka, którą zabrali ze sobą.
Małgorzata Rozenek cieszą się chwilą bez dzieci
Na najnowszej relacji małżeństwo siedzi przy stoliku ciesząc się dopisującą w końcu pogodą. Ostatnie dni nie były zbyt szczęśliwe dla Majdanów, bowiem w Meksyku cały czas padał deszcz. Jednak wczoraj w końcu udało im się skorzystać z pięknej pogody i posiedzieć dłużej na świeżym powietrzu. Radosław Majdan także zaszalał zamawiając sobie piwo i stawiając na pełne odprężenie.
W pewnym momencie Małgorzata Rozenek przyznała, że świetnie się bawią udając, że wcale nie są rodzicami i nie mają trójki dzieci. Na co Radek Majdan szybko zaprzeczył: „Niee, tak nie można”. Jednak rozbawiona Małgosia ciągnęła dalej: „No, ale Pysiula taka prawda! Ostatnio Pani się pyta czy to Twój syn, a Ty „Nieeee””. Widać, że małżeństwo bardzo chciałoby odbyć wakacje sam na sam mogąc się w pełni zrelaksować, podobnie zresztą jak każdy inny rodzic. Jednak decydując się na rodzinę zawsze będziemy mieć z tyłu głowy, że podczas wakacji te dzieci gdzieś tam są i lada moment będą coś chcieć. Nic dziwnego, że Małgosia i Radek cieszą się choćby z kilku minut wolności.
Małgorzata Rozenek na swoim nagraniu również uspokaja: „No to nasze szaleństwo trwa dwie minuty i potrwa jeszcze trzy”. Dodaje też, że chłopcy oczywiście są z nimi, jednak gdzieś odeszli, a rodzice zaraz do nich pójdą. Jednak ten moment, kiedy dzieci zajmują się sobą, a rodzice mają chwilę by chociaż poudawać, że mają spokój jest bezcenny i warto się nim nacieszyć.
Wakacje pełne emocji
Wyjazdy z dziećmi z pewnością nie należą do łatwych, a Małgorzata Rozenek i Radek od początku mieli same problemy. Tuż przed wylotem, gdy oddawali bagaże do luku bagażowego Radek oddał również siedzisko Henia, przez co przez cały lot para musiała mieć go na rękach. Gdy po kilkunastu godzinach lotu w końcu udało im się dotrzeć byli okropnie wymęczeni. Jednak po przybyciu na miejsce wcale nie było lepiej.
Małgorzata Rozenek wraz z mężem w pierwszej kolejności musiała wynająć samochód i pojechać na zakupy. Rodzina musiała kupić dla Henryka wszystkie potrzebne przedmioty i mebelki takie jak krzesło do karmienia czy siedzisko. Na dodatek przez pierwsze 9 dni pogoda zupełnie im nie dopisywała, niemal przez cały czas pokropywał deszcz.
Na szczęście wczorajszy dzień był dla nich wyjątkowo łaskawy. Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan w końcu się wyluzowali i mogli odpocząć po ostatnich ciężkich dniach. Dzieci również bardziej się zaaklimatyzowały i chętniej buszują po okolicznych miejscach, dzięki czemu rodzice mają chwilę dla siebie.