Gdyby ukazał się on w tym czasie, w którym został przygotowany, byłby pierwszym wydawnictwem tego typu w krajach naszego obozu; niestety, niezależne od nas okoliczności sprawiły, iż do dziś nie został on przekazany do produkcji” . Ale Mała encyklopedia pedagogiczna i ewentualnie Leksykon pedagogiczny zaspokoją tylko częściowo potrzeby w tej dziedzinie. Koniecznością staje się wydanie obszernej Encyklopedii wychowania. Wymaga to jednak 5—6 lat żmudnej pracy kilkudziesięciu naukowców i kodyfikacji pojęć, a co za tym idzie, i całej terminologii pedagogicznej na poziomie współczesnych wymagań. O inicjatywie wydania takiej encyklopedii i o koncepcji jej całości informował T. Parnowski w artykule Encyklopedia wychowania a zamówienie społeczne („Ruah Pedagogiczny”, 1960, nr 1) podkreślając, że konieczną gwarancją powodzenia takiej imprezy wydawniczej jest nie tylko zaplecze ekonomiczne, ale postawienie przez pedagogów-naukowców sprawy tej encyklopedii w pierwszej kolejności swych zadań badawczych i zorganizowanie potrzebnych prac pomocniczych. Instrukcja dla autorów przewiduje, jak informuje T. Parnowski, że zadaniem Encyklopedii wychowania jest „takie przedstawienie teoretycznych podstaw zasadniczych dziedzin nauk pedagogicznych oraz zasadniczych zagadnień dydaktyczno-wychowawczych i oświatowych i zobrazowanie ich rozwoju historycznego i stanu obecnego, aby zaakcentować ich łączność z bieżącymi zagadnieniami szkoły i nauczyciela zwłaszcza w Polsce, ale również i w świecie”. Tego rodzaju wydawnictwo będzie na pewno pomocne w udoskonaleniu pracy pedagoga przez dostarczenie ważnego narzędzia tej pracy. Pełniąc samo służbę informacyjną i dokumentacyjną będzie w okresie jego przygotowywania wymagało wzmożenia wysiłków mających na celu stworzenie u nas jednolitego systemu wszechstronnej obsługi informacyjnej i dokumentacyjnej.