Wychowaniem samym czy nauką o wychowaniu? Przyjęcie tezy, iż pedagogika jest samym wychowaniem, oznacza, iż teoria tkwi w praktyce wychowawczej; prowadzi to do bardzo empirycznego traktowania teorii, co jak wiadomo jest cechą charakterystyczną pedagogiki angielskiej. Przyjęcie tezy, iż pedagogika jest nauką o wychowaniu, oznacza pewnego rodzaju przeciwstawienie jej praktyce, a tym samym skłania do uprawiania pedagogiki filozoficznej, niekiedy bardzo instruktywnej, niekiedy dość bezpłodnej. Obie tezy wiążą się z niebezpieczeństwami: w pierwszym przypadku pedagogika może zginąć zagłuszona przez praktykę, w drugim może zginąć przez oderwanie od rzeczywistości. Znalezienie drogi wyjścia z tego dylematu wymaga dokładniejszego rozważenia kluczowego pojęcia: wychowanie. Jakkolwiek bowiem rozumielibyśmy naukowość pedagogiki, czy w ten sposób, iż tkwi ona w działalności praktycznej, czy też w ten sposób, iż się od niej oddziela zawsze pojęcie wychowania stanowi podstawę rozważań o pedagogice jako nauce.