human hand holding plasma ball

Nauczanie problemowe

Zmuszony zapotrzebowaniem społecznym autor stara się stosować nową organizację nauczania problemowego nię tylko w przedmiotach matematyczno-przyrodniczych, ale nawet na lekcjach języka polskiego i nauki o Polsce współczesnej. W pracy tej wiele rozważań, a w konsekwencji i wniosków, autor poświęca problemowi doboru zespołów. Widocznie tu zapotrzebowanie społeczne jest największe i widocznie w tej dziedzinie zrobiono najwięcej fałszywych posunięć. Autor uważa, że zupełny liberalizm w tym względzie jest nie do przy
jęcia i może być szkodliwy, jak szkodliwy musi być także dobór dokonywany wyłącznie przez nauczyciela. „Odrzucając obie krańcowości należałoby uznać za najlepsze takie grupy, w których więź uczuciowa między uczniami w wyniku wspólnego działania byłaby czynnikiem integrującym ich w prawdziwy zespół”. Tezy te wydają się być całkiem słuszne, ale czy przeciętny nauczyciel potrafi te zespoły tak zorganizować, aby nie popaść w żadną krańcowość? Niebezpieczeństwo jest duże i chyba trzeba będzie jakieś specjalne badania poświęcić wyłącznie temu problemowi. Nauczaniu problemowemu poświęcił także pierwszą swoją pracę (doktorską) C. Kupisiewiez u. Zagadnieniem, które autor pragnął rozwiązać, jest hipoteza, że podstawowym warunkiem efektywności nauczania jest problemowe ujmowanie materiału programowego, umożliwiające uczniom formułowanie, rozwiązywanie i sprawdzanie określonych zagadnień w toku własnej działalności poznawczej, opartej zarówno na czynnikach myślowych, jak i praktycznych.