turned on gray laptop computer

Uruchomienie sił drzemiących w szerokich rzeszach nauczycielskich

Problem bodźców jest jak wiadomo skomplikowanym problemem. Generalna podwyżka uposażeń nauczycielskich, pozwalająca i na lepszą rekrutację do tego zawodu, i na zmniejszenie wymiaru koniecznej pracy zarobkowej dodatkowej, jest oczywistym punktem wyjścia takiej mobilizacji. Ale nie rozwiąże to całego problemu bodźców. Trudno przyjmować, by intensywność pracy nauczycielskiej miała być pobudzana wyłącznie przez indywidualne bodźce materialne. W zawodzie tym bardzo duże znaczenie mają bodźce innego rodzaju, bodźce moralne. Są one związane z różnorakimi aspiracjami i ambicjami, zmierzającymi do ulepszenia wychowawczej działalności. Te właśnie siły mogą być rozwijane lub tłumione. Nauczyciel, który czuje się tylko funkcjonariuszem oświatowego aparatu, nie daje tyle, ile dawać może nauczyciel, który czuje się odpowiedzialnym kierownikiem wychowania młodzieży. Właśnie dlatego problem rozbudzania i podtrzymywania inicjatywy działania szerokich rzesz nauczycielskich jest tak ważny dla podnoszenia wyników ich pracy. Uruchomienie tych dwóch wielkich rezerwuarów sił młodzieży i nauczycielstwa stanowi, obok szerokiego współdziałania całego społeczeństwa, główny element prawidłowej polityki oświatowej. W tej mobilizacji sił rola szczególna przypada naukom pedagogicznym. To one mają powiedzieć, co i jak powinno być czynione w wychowaniu, aby budzić i wykorzystywać zainteresowania i dążenia młodzieży, by ośmielać i rozwijać inicjatywę nauczycieli. To dzięki nim działalność wychowawcza może się stawać bardziej autentyczna i bardziej angażująca. Właśnie z tych względów związek nauk pedagogicznych z praktyką, będący źródłem ich dalszego rozwoju, jest równocześnie ważnym czynnikiem doskonalenia praktyki. Tej właśnie sprawie musimy teraz poświęcić nieco uwagi.