Przystępując do naszkicowania przeglądu badań pedagogicznych w szkołach ogólnokształcących (bo szkicem tylko można nazwać jedno- arkuszową rozprawę), zdaję sobie sprawę z rozmaitych trudności. Pierwsza z nich to kryteria selekcji prac, które należałoby omówić. Gdybyśmy przyjęli zasadę, że należy omawiać wszystkie większe czy mniejsze prace, czyli tzw. pozycje książkowe oraz artykuły i rozprawy, to okazałoby się, że objętość niniejszego szkicu jest bardzo niewystarczająca. Z drugiej strony zobaczylibyśmy, że wielu ogłoszonych, ogromnie ciekawych rozważań wypływających z tzw. doświadczenia czy „znajomości” zagadnienia pod nasz temat podciągnąć się nie da, bo nie są one wynikiem badań. Dla przykładu podajmy stosunek prac „intuicyjnych” do badawczych w jednej dziedzinie dydaktyki, a mianowicie problemu oceny pracy dziecka. Na temat ten ogłoszono dwie pozycje książkowe: Idy Altszuler i pracę zbiorową pod red. W. Okonia. Obie są wynikiem badań. Trzecia praca bardzo ciekawa i także badawcza, Saturnina Raci- nowskiego, nie może .tu być brana pod uwagę, ponieważ dotyczy szkół zawodowych, a nie ogólnokształcących. Na dwie pozycje badawcze przypada aż 35 rozpraw, artykułów czy głosów dyskusyjnych, opublikowanych w „Kwartalniku Pedagogicznym”, „Nowej Szkole”, „Chow&nnie”, „Głosie Nauczycielskim” i „Kulturze Fizycznej”. Niektóre z tych prac są nawet cenne i interesujące, ale omawiać ich w niniejszym szkicu z przedstawionych wyżej powodów nié możemy.