macro photography of black circuit board

Zwiększenie się kontaktu z pedagogiką zachodnioeuropejską i amerykańską

W omawianym okresie zwiększył się znacznie nasz kontakt z pedagogiką socjalistyczną oraz z pedagogiką zachodnioeuropejską i amerykańską poprzez dopływ literatury naukowej oraz poprzez coraz liczniejsze wyjazdy naszych pracowników naukowych za granicę, coraz liczniejszy ich udział w międzynarodowych zjazdach i konferencjach oraz coraz częstsze przyjazdy do nas przedstawicieli pedagogiki socjalistycznej i burżuazyjnej. Już w poprzednim okresie nawiązaliśmy ścisłe kontakty z pedagogami radzieckimi i uzyskaliśmy znacznie lepszy niż na początku pierwszego dziesięciolecia dopływ literatury naukowej z ZSRR (choć jeszcze w chwili obecnej biblioteki nasze mają trudności z uzyskaniem niektórych prac lub takich periodyków, jak „Izwiestija Piedagogiczeskich Nauk-RSFSR”). Włożyliśmy również wówczas dużo wysiłku w tłumaczenie na język polski literatury pedagogicznej tego kraju. Wystarczy powiedzieć, że np. w zakresie samej dydaktyki przetłumaczyliśmy w latach
1954 czterdzieści książek, co wynosiło 25% całej naszej produkcji wydawniczej druków zwartych z tej dziedziny. Imponująca pod względem ilościowym akcja tłumaczeniowa budziła wówczas pewne zastrzeżenia, jeśli chodzi o stronę jakościową. Tłumaczono, podręczniki pedagogiczne na poziomie średnim oraz książki o charakterze praktycznym, bardzo potrzebne szerokim rzeszom nauczycieli, ale pomijano potrzeby studentów i pracowników naukowych. Nie mieliśmy wówczas w przekładzie takich poważnych prac naukowych, jak Podstawy pedagogiki Gonczarowa, Historia pedagogiki Miedyńskiego, dwóch tomów wydawnictwa Akademii Nauk Pedagogicznych RSFRR Woprosy didaktiki i innych. Z pedagogicznej literatury nieradzieckiej wydaliśmy wówczas w tłumaczeniu na język polski tylko jedną książkę.