Black and White Laptop Computer on Brown Wooden Desk

PROBLEM ORGANIZACJI PROCESU NAUCZANIA

Druga grupa prac badawczych nad szkołą średnią dotyczy procesu nauczania i jego koniecznej reorganizacji. Zjawisko takie jest zupełnie naturalne i nienowe. Pamiętajmy, że jeśli kiedykolwiek szkoła nie zdawała egzaminu życiowego, protestowano przeciw temu i wymyślano rozmaite sposoby zaradzania złu. Projektowały oczywiście jednostki, „masy” bowiem zła tego nie widziały. Tak było na początku XIX wieku, kiedy jako generalne remedium przeciw werbalizmowi, metodzie pamięciowej i zacofaniu pojawił się tok lekcyjny Herbarta, reformowany przez jego uczniów, tak było na przełomie XIX i XX wieku, kiedy z kolei przeciw temu zrutynizowanemu już tokowi zaprotestowały wybitne indywidualności w różnych krajach, jak Montessori, Stephenson i Parkhurst. Pojawienie się jakiejś nowej idei, reformowanie aktualnie stosowanych metod i procesu nauczania jest dowodem, że coś się już przeżyło i że bieżąca praktyka nie zdaje egzaminu. Doświadczenie uczy nas także, że reformy te rzadko przeżywały swoich twórców i że przeciw nim wysuwano często jeszcze ostrzejsze zarzuty niż uprzednio przeciw dobrze zakorzenionemu złu. Doświadczenie to tłumaczy nam także przyczyny niepowodzenia akcji reformatorskiej. Najlepiej realizowali ją sami twórcy; naśladowcy wykonywali raczej literę, niż mieli pełne zrozumienie dla jej ducha. Poza tym reformy wymagały i wymagają wybitnych nauczycieli, a takich we wzrastającej wciąż ich masie (procentowo) nie może być dużo.